2 kwi 2014

Boeuf bourguignon


Klasyk kuchni francuskiej; Beef Bourguignon to nic innego jak gulasz wołowy gotowany w czerwonym winie z dodatkiem marchwi, cebuli, grzybów i ziół.

Składniki:
  • 1kg wołowiny pokrojonej w grubą kostkę
  • 50g boczku
  • 4 bardzo duże marchewki pokrojone w spore kawałki
  • 4 ząbki czosnku z grubsza posiekane
  • 4 duże cebule pokrojone w grubą kostkę
  • 400g pieczarek
  • 200g marynowanych cebulek
  • 600ml czerwonego półsłodkiego wina
  • 400ml wywaru wołowego
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • liść laurowy
  • tymianek, rozmaryn
  • pieprz, sól
  • odrobina mąki do odtoczenia mięsa
W dużym rondlu lub patelni z pokrywką rozgrzać 2 łyżki oleju, dodać boczek i smażyć tak długo, aż stanie się chrupiący. Wyjąć na talerz.
Na patelnię dolać 2-3 łyżki dodatkowego oleju i partiami obsmażać obtoczone w soli, pieprzu i mące mięso - ma się ładnie zrumienić ze wszystkich stron; zdjąć je z ognia.
Do tego samego naczynia wrzucić pokrojoną cebulę, marchew, czosnek i zioła. Smażyć ok. 5 minut, aż odrobinę zmiękną. Dodać koncentrat pomidorowy, mięso, boczek, wino i wywar. Doprawić solą, pieprzem, doprowadzić do wrzenia, przykryć, zmniejszyć gaz do minimum i gotować ok. 2 godzin co jakiś czas mieszając aby nic się nie przypaliło.

Na ok. 10 minut przed końcem gotowania pieczarki podsmażyć na maśle, dodać je do gulaszu razem z marynowanymi cebulkami.
Smacznego!

8 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie dania, są sycące i pyszne: )

    OdpowiedzUsuń
  2. Może się czepiam - ale cóż to za okropny zlepek "beef bourguignon". W oryginale danie nazywa się boeuf bourguignon. A jeśli chcemy tłumaczyc na angielski to burgundy beef.

    Samo danie kocham nad życie. Tylko, że ja zalewam je wytrawnym ciężkim winem, a zamiast rozmarynu dodaję tymianek.

    /Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest gdy dodaje się przepis z telefon podczas zakupów. :D
      Już poprawiam!

      Usuń
  3. Wygląda obłędnie (słowa z klawiatury zdeklarowanej wegetarianki) a z ciekawości, czyj to przepis? Bo poluję oczywiście na ten Julii C. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w sumie taki mój zlepek z oglądanych na YT filmów - tak, oglądanie jak inni robią jeść bardzo lubię. :D

      Usuń
  4. napewno pyszne,ale wolę Twoje wypieki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Buon appetit jak zawołałaby Julia Chile :). Pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Child! Ach ta autokorekta ;)

    OdpowiedzUsuń